wtorek, 29 kwietnia 2014

Avon Super Curlacious Mascara

Wiem, że to bardzo nieładnie używać przestarzałego tuszu, a jeszcze gorzej go recenzować. Mam do niego studniówkowy sentyment, dzisiaj go wyrzucam, bo po co trzymać stary 2-letni już prawie zaschnięty tusz (teraz przesadziłam). Wcześniej to wyglądał podobnie na rzęsach, tylko bez grudek.

Opakowanie i szczoteczka










Szczoteczka ma ładny kształt - typowy dla tuszów podkręcających rzęsy, opakowanie trwałe, tusz nie wyciąga się w nadmiarze. Czerń jak czerń - nie jest szara ani kruczoczarna. Taka w porządku.

Skład
Podaję skład, rzadko dostępny (chyba ze względu na brak tuszu w ofercie). Na razie nie znam się na składach tuszu..
INCI: Water / Aqua, Paraffin, Cera Alba / Cera Flava / Beeswax, Shellac Cera, Stearic Acid, Copernicia Cerifera (Carnauba) Wax / Cera Carnauba, Polyisobutene, Triethanolamine, Alcohol, Polyacrylate-22, Polyimide-1, PVP, Bis-PEG-12 Dimethicone Beeswax, Silica, Glyceryl Stearate SE, Acrylates/Ethylhexyl Acrylate Copolymer, Phenoxyethanol, Methylparaben, Acrylates Copolymer, Aminomethyl Propanol, Cellulose Gum,  Isopropyl Alcohol, Ethylene/ Methacrylate Copolymer, Acacia Senegal Gum, Polyquaternium-10, Propylparaben, Polyacrylate-14, Caprylyl Glycol, Galactoarabinan, Disodium EDTA, Sodium Hexametaphosphate, Dimethicone, Glycerin, Glyceryl Caprylate, Phenylpropanol, Isopropyl Titanium Triisostearate, Sorbitan Stearate, PEG-40 Stearate, Laureth-21, Iron Oxides / CI 77491, Iron Oxides / CI 77492, Iron Oxides / CI 77499

Efekt
Efekt nie jest zadowalający na dzień dzisiejszy. Są grudki - niedobrze. Kiedyś tak nie było. Taki tusz na co dzień bez grudek. Łagodnie podkręca górne rzęsy. Minusem jest to, że wysycha w szybkim tempie.
Efekty nie są za ciekawe...
Moja ocena: 5/10

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Proszę o nieobraźliwe komentarze. Obrażania nie popieram.
Nie chciałabym również SPAMu. SPAM jest dobry ze SPAMem wśród SPAMu, ale nie tutaj, więc komentarze z tego działu będą usuwane. Pod SPAM podchodzą również prośby o wspólną obserwację (i tak patrzę na blogi komentatorów - jeśli są).
Nie przejmujcie się, że od razu komentarze się nie wyświetlają - są weryfikowane.